Poszukiwania matki - Szlug

-Nie gadaj tylko jaraj. Powiedział zdziwiony trener, jak wyjarał całego papierosa. -A o co chodziło z tym co teraz powiedziałeś? To było takie, takie, takie lol. Powiedział idąc w kierunku innego sklepu z tanimi redy cendy.

Zauważyliście pełno sklepów, lecz nie taki jaki chciałeś. Po chwili Krystian podbiegł do butiku i powiedział:
-Ja chce takie najki ! Masz pożyczyć jakiś hajs ? - spytał się ciebie.

-Jestem spłukany. Powiedział szlug idąc dalej. Rady candy gdzie ty jesteś?

Niestety nie znalazłeś tego co szukałeś, a powoli zaczęło robić się ciemno.
-Chodźmy gdzieś przenocować. Wszystkie sklepy zamykają. - powiedział twój kumpel.

-Dobra, prowadż! Powiedział szlug do kolegi.

Krystian zaprowadził cię do karczmy, znajdującej się po drugiej stronie ulicy. Weszliście tam i po zapłaceniu, boy zaprowadził was do pokoju.

-To spać, spać. Powiedział kładząc się na łóżku i zasypiając.

[dłuższe posty ...]

Śnił ci się Magikarp zabijaka który odgryzł ci penisa. Zalany potem wstałeś i był już ranek. Deino spojrzał na ciebie zdziwiony.

-Nigdy nie złapie ryby. To zbyt zboczone. Powiedział zdenerwowany trener który patrzy na to czy śpi znajomy. Patrząc szlug zapala fajeczke.

NIE!! xD

[Nie mam jak ci wymyślić dobrej przygody jak odpisujesz jedno zdanie.;xp]
__________________________

Twój znajomy już był na nogach i gotów do drogi.
-Znowu jarasz. Nie zdrowo od razu po przebudzeniu. - powiedział i też zapalił szluga.
-Szykuj się bo ruszamy w podróż. Ja już jestem gotowy.

-Czekaj, poszukam tutaj jeszcze jakiegoś klubu walki a w nocy impreza. Więc zabalujemy tu jeszcze. Powiedział zadowolony kolega. -Wezmę se inny pokój bo mam zamiar balować. Powiedział znowu roześmiany kolega, dokończył szluga i poszedł szukać

-Dobra jak chcesz ... Wolałbym jednak podszkolić swoje pokemony no i ... miałem złapać coś. - ty jednak go nie słuchałeś i wyszedłeś na zewnątrz. Były trzy domy obok siebie. W jednym były Walki Pokemon, w drugim Koordynacja a w trzecim Pokecenter. Reszta to same domy zamieszkalne, banki i sklepy spożywcze.

Poszedłem do walki pokemon. Wszedłem i powiedziałem -Ktoś chce walczyć?

-Ja ! Masz problem ? - powiedział jakiś dość duży typek. Po chwili gdy zrozumiał że chodzi o walkę pokemon zaprosił cię do środka.
-[b]Wybieraj przeciwnika. Masz do wyboru pięciu trenerów. Każdy ma innego pokemona:

Trener 1:


Trener 2:


Trener 3:


Trener 4:


Trener 5:


Każdy pokemon miał 8 lvl. Walka miała odbyć się 1vs1, lub do wyboru miałeś dwóch trenerów i walkę 2vs2.

-Jak bym mógł chce walczyć sam bez kolegi. ale dalej 2 na 2. Wybieram 4 i 2! Powiedział i krzykną -Pokażcie się moi mili! A z jego balla pojawili się deino i onix. -Lets go!

Po chwili podeszli trenerzy ze swoim Gible'm i Torchic'iem, po czym przywitali się i spytali:
Walczymy po kolei czy od razu dwóch na dwóch ?

-Odrazu panowie. Powiedział i ustawił się na miejscu czekając na innych trenerów.

Trenerzy nie zamierzali czekać i ich pokemony zaatakowały. Ember Torchica i Dragon Pulse Gible trafiły twoje pokemony które niczego się nie spodziewały.

Onix - 90%
Deino - 83%

Dragon Rage trafiło niemal idealnie lecz focus blast spudłował, i Gible skontrował Draco Meteorem co było wręcz bardzo efektywne.
-Umiemy wytrenować pokemony. - powiedzieli jednocześnie trenerzy.

Po chwili twój Onix rzucił się z Rage na Torchica lecz ten uniknął i zaatakował żarem lecz nie było to efektywne i Onix zdołał dopaść go Mud shotem co zadziałało dobrze.

Deino - 50%
Onix - 84%

Gible - 70%
Torchic - 78%

Onix rzucił się z ogonem, lecz Torchic łatwo tego umknął i kamienny wąż złapał niechcący Deino który akurat biegł z atakiem Tackle. Twoje pokemony się pogubiły a Gible w każdego uderzył Smoczym Pulsem a Torchic dorzucił Ember. Onix zdenerwował się i cisnął nimi o ścianę a Deino dobił Dragon Rage.

Deino - 20%
Onix - 55%

Gible - 40%
Torchic - 45%

-Onix wal ich cały czas ogonem a deino odsuń się do tyłu i z daleka dragon rage!

Onix stanął przed Deino zakrywając go, i walił swoim ogonem, lecz w pewnej chwili, Torchic wskoczył na niego i wszedł mu na głowę przez co Onix się zdekoncentrował i zapomniał się odsunąć przez co dostał od Deino Dragon Rage a z drugiej strony Dragon Pulse z paszczy Gible'a. Onix padł na ziemię i Deino jeszcze raz wysłał Dragon Rage co trafiło krytycznie Torchica. Onix się podniósł lecz mocno oberwał.

Deino - 20%
Onix - 15%

Gible - 40%
Torchic - 20%