Gra Głuchego... halo...?

Byliście właśnie w drodze do sklepu z przedmiotami do eksploracji tuneli. Chyba nieźle zarabiali na tych starych tunelach.
- Biorę latarkę i mapę.
Powiedziała dziewczyna wydając część swych oszczędności.

Moze oddam ci czesc? spytalem gdy wyszlismy ze sklepu. Chodzmy gdzies usiasc. Musze zeskanowac pokemony. usmiechnalem sie do niej pokazujac na kulki.

Cytat :

Nr w Dexie: #001
Nazwa: Bulbasaur
Płeć:
Charakter: Posłuszny i spokojny pokemon, który wszędzie widzi piękno.
Typ: Trawa/Trucizna
Lvl: 8
Ataki: Tackle, Growl, Leech Seed, TM
Zdolność: Overgrow

Cytat :

Nr w Dexie: #142
Nazwa: Porywczy pokemon, o bojowym usposobieniu.
Płeć:
Charakter:
Typ: Kamień/Lot
Lvl: 10
Ataki: Wing Attack, Bite, Supersonic, Scary Face, Thunder Fang, Ice Fang, Fire Fang, Roar
Zdolność: Rock Head

Zeskanowałeś pokemony i byłeś już gotów do drogi. Vanessa jak widać też mogła już iść na przód.
-Masz już wszystko?
Spytała w końcu.

Podrapalem sie po glowie.
Tak. Mysle ze mam wszystko. usmiechnalem sie do dziewczyny i chowajac poki do balla podeszlem do niej.
To gdzie idziemy dalej?

Pokemony od razu zaczęły się ganiać. Właściwie to aerodactyl zaczął latać za bulbasaurem.
- Mielimy iść do podziemnych ruin.
Powiedziała dziewczyna spoglądając na ciebie.
- Skleroza czy jak?
Dodała po chwili.

Wiesz ze chyba tak. Nje wzialem lekarstw. To prowadz. usmiechnalem sie i polozylem jej reke na posladkach.

Reakcja była wiadoma. Od razu oberwałeś z otwartej dłoni aż został ślad.
- Nie przesadzaj.
Powiedziała dziewczyna a po chwili szliście już w kierunku pradawnych budowli.

Dobrze przepraszam. zaczalem rozcierac policzek lekko poirytowany... Co ona ma na bani? Rozgladalem sie uwaznie wypatrujac czegokolwiek.

W końcu dotarliście do małej kamiennej bramy, za którą znajdowało się wejście do podziemi. Gdy tylko ją otworzyliście, weszliście wgłąb tuneli rozglądając się za czymś ciekawym.

Uwazaj na nietoperze wiec lepiej zwiaz wlosy. pokazalem gestem by weszla przodem Damom sie ustepuje.

Jasne...
- Nie mów, że się boisz czy coś.
Rzekła wchodząc dalej. Najwyraźniej w ogóle nie bała się tych ciemności.

Chyba sobie kpisz. mruknalem idac za nia.

Szliście tak dalej. Na pozór normalna nudna jaskinia lecz po chwili usłyszeliście jakieś dziwne stukanie. Puk, puk. Stuk puk. Coś chyba lezie.

Spojrzalem w kierunku nadchodzacego dzwieku i zastanawialem sie co to moze byc.

Zauważyłeś, że mały kamień idzie? Dziwne to jakieś.

Zeskanowalem to cos. Niby nie wyglada groznie toz to kamyk z nozkami no ale coz poczac. Zatrzymalem dziewczyne by spojrzala na to.

Cytat :

Nr w Dexie: #524
Nazwa: Roggenrola
Płeć:
Charakter: Ciekawski pokemon, który wejdzie wszędzie gdzie się da, i gdzie się nie da też.
Typ: Kamień
Lvl: 5
Ataki: Tackle, Harden, Magnitude
Zdolność: Sturdy

Był to mały pokemon, który najwyraźniej chciał was śledzić. Gdyby nie kamienna posadzka pewnie poszłoby mu znacznie sprawniej.

Hej maly. Kucam na przeciwko pokemona. Smieszny stworek nawet.

Stworek zaciekawiony tym jak smakuje człowiek ugryzł cie w nos. Właściwie czym on ugryzł?
- Fajny.
Powiedziała zwięźle Vanessa spoglądając na niego.

Ej sio maly. Gryz se buta a nie. warknalem do stowrka. Fajny bo mnie ugyzl co? spytalem dziewczyny.

Dziewczyna rzuciła ci przelotne spojrzenie.
- Nie no, gdzie tam.
Powiedziała zwięźle także skanując pokemona.
- łapiesz czy ja mam to zrobić?
Spytała.

Lapie. wyciagnalem kulke i pokazalem ja stworkowi. Skoro jest taki ciekawski to sam dotknie.

No dotknął i po chwili był już w środku. Ale kilka sekund później wyszedł z balla wyraźnie rozgniewany tą sztuczką. Zaczął podskakiwać na swoich króciutkich nóżkach domagając się walki.

Skoro kamyk chcial walki to wywolalem Bulbosaura i kazalem mu zaczac od Energy Balla a nastepnie Tackle i ponownke Energy Ball.

Kamyk uniknął sprawnie pierwszego energy bal po czym wykonał Magnitude zwalając wam na głowę trochę kamieni i trzęsąc całym tunelem. Następnie zderzenie dwóch tackle i maluch oberwał z energy ball.
Roggenrola: 60%
Bulbasayr: 65%